Wreszcie, po wielu staraniach udało mi się napotkać jedynego jadowitego węża w Polsce - żmiję zygzakowatą. Stało się to podczas wędrówki zielonym szlakiem z Hali Lipowskiej (1324 m n.p.m.) na Halę Boraczą (854 m n.p.m.) w Beskidzie Żywieckim. Niedługa i szczupła, rozciągnięta wzdłuż ścieżki wygrzewała się w słońcu - lub też zrobiła sobie przystanek w poszukiwaniu jakiejś ofiary. Zauważyłem ją w ostatniej chwili i nadszedł czas na decyzję - pociąg (na który ostatecznie zdążyłem), czy zdjęcia. W rezultacie zrobiłem około 15 ujęć i nakręciłem jeden film w momencie, gdy zirytowana żmijka postanowiła odpełznąć w spokojniejsze miejsce. Poniżej 4 zdjęcia, film można uzyskać drogą mailową na życzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz