sobota, sierpnia 04, 2007

Spišský Hrad

Położony na Spiszu, górujący nad miasteczkiem Spišské Podhradie Zamek Spiski jest jednym z największych kompleksów zamkowych w środkowej Europie. Więcej informacji pod tym adresem (jest też wersja polska).
Jadąc głównymi drogami należy kierować się na drogę łączącą Poprad i Prešov (zamek jest mniej więcej w połowie drogi między tymi dwoma miastami). Jednak jadąc od przejścia granicznego Piwniczna Zdrój-Mniszek nad Popradem można "zwiedzić" Słowackie wsie i drogi i wybrać trasę biegnącą kolejno przez: Starą Lubovnę, Plavnicę (tutaj należy skręcić na Šambron), Torysę (skręt na Brezovicę) i prosto przez Nižný Slavkov do Bijacovce, a stamtąd już widać zamek. Jeśli chodzi o odległość to można to nazwać skrótem. Jeśli chodzi o stan drogi to bardzo źle jest między Nižným Slavkovem, a Bijacovcami - dostarcza emocji ze względu na stan nawierzchni oraz szczególnie dużo kiedy trzeba wyprzedzać ;) Ogólnie jest krócej, jeśli chodzi o kilometry, ale czy szybciej...
W sumie warto było tam pojechać. Pogoda trafiła się wspaniała (a nawet za), widoki całkiem niezłe i to nie tylko z samego zamku (m. in. Góry Lewockie, Tatry) i szkoda tylko, że sam zamek jest dość ubogi w eksponaty.
Pierwsze dwa zdjęcia z drogi prowadzącej do zamku, kolejne dwa z parkingu. Parking jest spory, a co najważniejsze - bezpłatny. Niektórzy szukając zacienionych miejsc parkowali na owej drodze dojazdowej (wysokie krzaki i drzewka po jednej stronie pobocza), inni chyba z chęci oszczędności i niewiedzy, że płacić nie trzeba. Następne zdjęcie to widoczny z podejścia do zamku tunel Branisko (więcej o nim tutaj). Szóste to widziany z tego samego miejsca parking. Siódme zostało zrobione po przejściu przez główną bramę (i zakupie biletu - możliwość robienia zdjęć bezpłatna) i jest na nim wejście na górny zamek (uwaga - ślisko).




Kolejne 25 zdjęć to górny zamek w różnych miejscach.


Te dwa zdjęcia to kuchnia - najlepiej urządzone pomieszczenie.

Trzy pierwsze to eksponaty ustawione w głównym holu. Czwarte to kaplica, a piąte to szable wiszące w pomieszczeniu zwanym salą tortur - niestety strasznie nie było.



Następne pięć zdjęć zrobiłem z wieży zamkowej. Widać kolejno: miasteczko Spišské Podhradie; skrzyżowanie głównej drogi Poprad/Prešov z drogą z Bijacovce (tam skąd prowadzi wyżej opisany "skrót"); parking; dwa ujęcia dolnego zamku.



Jest na zamku lorneta pozwalająca na bliższe zapoznanie się z okolicą zamku (60 koron, a ile czasu nie pisze). Ławeczki pod wieżą zamkową, na których można posiedzieć. A przy odrobinie szczęścia można zaobserwować drapieżnego ptaka (zdjęcie 4), ale co to za jeden - nie wiem.



Dwa ujęcia wieży zamkowej - wejście kręte, wąskie i niskie, więc nie dla wszystkich.

Zatrzymując się na chwilę na dziedzińcu górnego zamku można było poobserwować proces formowania i zdobienia glinianych dzbanuszków. Wypalanie następowało w jednym z pomieszczeń w tle.


Następne 8 zdjęć to dolny zamek. Na pierwszym tablica informacyjna z planem zamku. Wzdłuż niemal całego muru można pospacerować co trochę czasu zajmuje. Na piątym zdjęciu dróżka z Spišskiego Podhradia do dolnej bramy. Siódme i ósme to wiadomo co.




Po lewej stronie zdjęcia wspomniana wyżej główna brama, w centrum i z prawej (oraz za mną - czego oczywiście nie widać) sklepiki z pamiątkami, napojami i czymś do zjedzenia. I co ważne - jest też toaleta.


Na czwartym zdjęciu tej notki widać słup z tabliczkami okolicznych szlaków. Idąc żółtym szlakiem z dolnej tabliczki, mijając parking i wchodząc nieco pod górę widać Dreveník - jedne z największych i najstarszych wierzchołków trawertynowych w Słowacji - a także jeden z najstarszych obszarów chronionych w Słowacji.

Ostatnie ujęcie Zamku Spiskiego z górki, którą widać po lewej stronie pierwszego zdjęcia tej notki.

1 komentarz:

Wojciech Roszkowski pisze...

Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.