poniedziałek, września 03, 2007

Brestová, Salatyn, Pachola oraz Siwy Wierch

Dzień trzeci i czwarty.
Najpierw Brestová (1902 m n.p.m.), Salatyn (2047 m n.p.m.), Pachola (2166 m n.p.m.) i zejście do Zverovki przez Banikowską Przełęcz (2045 m n.p.m.).
Na Brestovej i Salatynie jak widać na zdjęciach - mleko. Widoki zaczęły się dopiero na Spalonej (2083 m n.p.m.) i Pacholi.

Najpierw zdjęcia z okolic Spalonej w kierunku (od lewej) Małego Salatyna, Salatyna i Brestowej. Drugie to szczyt Spalonej z Banikovem w tle.

Pierwsze to droga do Ťatliakowej Chaty, Przełęcz Zabrat, Rakoń, Wołowiec, Ostry Rohacz i Wyżni Staw Rohacki. Dwa pozostałe to lekkie przesunięcie w prawo i od lewej: Wołowiec, Ostry Rohacz, Płaczliwe, Trzy Kopy i Hruba Kopa.

Pierwsze to znów widok na Wołowiec, Ostry Rohacz i Hrubą Kopę tym razem z Pacholi. Drugie to (od lewej) Banikov i Prislop (2142 m n.p.m.) oraz Baranec (2184 m n.p.m.) w tle między nimi. Trzecie to Banikowska Przełęcz, czwarte i piąte to odpowiednio Spalona Dolina i Pachola widziane z tejże przełęczy.


Dzień później dojazd autostopem na Huty (moment grozy - przy otwieraniu drzwi na asfalt spadło 0.5 litra... ale ocalało i mogliśmy się zabrać) i w górę przez Białą Skałę (1378 m n.p.m.) na Siwy Wierch (1805 m n.p.m.), a stamtąd bezpośrednie zejście do Zuberca przez Przełęcz Palenica (1570 m n.pm.). Po drodze były dwa ciekawe momenty z łańcuchami - niezła zabawa, szczególnie przy wchodzeniu i dla niskich osób ;) Wszystkie zdjęcia (oprócz ostatniego zostały zrobione ze szczytu Siwego Wierchu). Na pierwszych czterech zdjęciach Brestová, Salatyn i inne dzień wcześniej odwiedzone okolice. Na piątym zdjęciu Zuberec, na szóstym spojrzenie w kierunku zachodnim (stamtąd przyszliśmy), na ostatnim Przełęcz Palenica.



Brak komentarzy: